Białko i poziom homocysteiny – co mają wspólnego?

Białko, białko, jedzmy białko! A ile tego białka trzeba? A może nie potrzebujesz go tak dużo jak piszą? Może, białko, to nie problem? Może większy problem to nadmiar białka w diecie?

Kiedy ostatnio badałaś sobie poziom homocysteiny?

A co to w ogóle jest homocysteina?

Homocysteina to aminokwas siarkowy, należący do produktów pośrednich rozkładu białek. Powstaje ona w wyniku trawienia metioniny. Metionina to białko, którego dużo jest w produktach mlecznych, nabiale i mięsie. Nadmiar białka w diecie i niedobór witamin z grupy B, zwłaszcza witaminy B6, prowadzi do zwiększenia się poziomu homocysteiny w organizmie człowieka. Jest to bezpośrednie zagrożenie życia. Prowadzi bowiem do chorób sercowo-naczyniowych, zakrzepicy żylnej, choroby niedokrwiennej mięśnia sercowego oraz do udaru. Kiedy homocysteina jest podwyższina pojawia się też dwukrotnie wyższe ryzyko umieralności na choroby układu sercowo-naczyniowego.

Homocysteina działa na komórki śródbłonka naczyń krwionośnych. Sprzyja stanom zapalnym i niskiej krzepliwości krwi. Nadmiar homocysteiny pobudza produkcję komórek mięśni gładkich oraz kolagenu, które osadzają się w ściankach naczyń krwionośnych, co przyczynia się do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego.

Jakie są objawy wysokiego poziomu homocysteiny? Między innymi: zmęczenie, osłabienie, utrata apetytu, bladość, zawroty głowy, duszność, szybsze bicie serca, suchość w jamie ustnej.

Jeśli chcemy obniżyć poziom homocysteiny powinniśmy suplementować kwas foliowy, witaminy B12, B6, oraz najważniejsze: zmodyfikować sposób swojego odżywiania się!

Jak z tym białkiem ?

Do wzrostu homocysteiny dochodzi gdy spożywamy nadmierną ilość białka, gdy jemy żywność obrobioną termicznie i żywność przetworzoną. Homocysteina może również występować na podwyższonych poziomach u wegetarian i jest to wynikiem problemów endogennych oraz braku witaminy z grupy B. Wtedy homocysteina nie jest rozkładana i kumuluje się we krwi. Metionina zawarta jest również w produktach wegetariańskich, w orzechach brazylijskich i w sezamie.

Podwyższony poziom homocysteiny pojawia się przy chorobach nerek, u cukrzyków, gdyż zniszczona jest już wątroba, nie rozkłada ona bowiem wtedy homocysteiny. Pojawia się w niedoczynności tarczycy, w zaawansowanych stadiach łuszczycy, przy białaczce, przy chorobie Cushinga.

Poziom homocysteiny zwiększa spożycie alkoholu ponieważ występuje wtedy duża utrata witamin z grupy B. Palenie papierosów tlenek i dwusiarczek węgla dezaktywuje witaminy B6. Jeden papieros podnosi o 1% poziom homocysteiny u kobiet i o 0,5% u mężczyzn. Picie kawy, np. 8 kaw dziennie podnosi poziom homocysteiny o 30% u kobiet i o 20% u mężczyzn. Są więc to produkty, które obowiązkowo powinno się usunąć z diety.

Podwyższony poziom homocysteiny przez wiele lat uszkadza wnętrza naczyń krwionośnych. Organizm nie może również sam dokonać napraw, ponieważ homocysteina hamuje białka naprawiające uszkodzenia w żyłach. Gromadzi się wtedy wapń i utleniony cholesterol. Układ odpornościowy wysyła makrofagi, tworząc zwężenia w naczyniach krwionośnych.

Homocysteina hamuje biodostępność substancji rozszerzających naczynia krwionośne. Za dużo nonadrenaliny i angiotensyny powoduje zbyt silne skurcze naczyń, co w efekcie prowadzi do nadciśnienia. Upośledzona zostaje również rozszerzalność tętnic. Rozszerzalność tętnic zależy od kondycji komórek śródbłonkowych naczyń krwionośnych, które produkują tlenek azotu, który powoduje rozkurczanie się naczynek. Homocysteina zakłóca ten proces. Modyfikuje białka naczyń układu immunologicznego rozpoznając komórki jako wrogie i organizm będzie wtedy sam atakował żyły i tętnice. Będzie to powodowało uszkodzenia miażdżycorodne.

Homocysteina generuje duży stres oksydacyjny i peroksydacja lipidów, utlenia tłuszcze. Przez co powoduje uszkodzenie tętnic i zwężenie naczyń. Nasila proces produkowania nadreaktywnych form tlenu, które powodują powstawanie wody utlenionej w naszych własnych naczyniach. Jest to dla organizmu człowieka bardzo toksyczne.

Najważniejszym antyoksydantem w naszym ciele jest glutation, produkowany w wątrobie. Podwyższona homocysteina bardzo szybko wyczerpuje jego zapasy.

Homocysteina przyspiesza proces utleniania się tłuszczy we krwi, co sprawia, że ten dobry cholesterol przekształca się w oksycholesterol, bardzo dla nas niebezpieczny. Sprawia też, że nasza krew staje się zbyt gęsta.

Podwyższona honocysteina odpowiada za takie choroby jak Aizheimer, Parkinson, depresja i inne choroby neurologiczne. Hamuje rozwój płodu u ciężarnych kobiet, jest przyczyną niepłodności i przedwczesnego odklejania się łożyska. Jeśli panujesz zajść w ciążę, zbadaj poziom honocysietny. Jeśli jesteś w ciąży, też miej go pod kontrolą. Honocysteina przyczynia się też do większego ryzyka nowotworów jelita grubego i tych związanych z podwyższonym poziomem estrogenów.

Może więc warto zbadać tą homocysteinę?

Tekst został udostępniony za zgodą autorki bloga ZAPACH ZIEMI.

Skip to content